Instruktorka harcerska, miłośniczka zwierząt i lasu, organistka, katechetka. Wie co to spalony i odróżnia rzut wolny od karnego;)
Zamiast debatować o poglądach, woli praktycznie wcielać je w życie – stawia na działanie, a nie na teorię.
„W swojej pracy bazuję na ciekawości poznawczej dzieci. Korzystam z dostępnych odkryć neurobiologii, aby proces uczenia się był efektywny. Tak więc, moi uczniowie stawiają pytania, odkrywają, działają- samodzielnie bądź w grupach, dzielą się wiedzą. Ważne jest dla mnie zachowanie różnorodności grupy jako cennego zasobu. Każde dziecko może odkrywać wspólny temat w najlepszy dla siebie sposób, dokładając swoją cegiełkę do pełnego obrazu danego zagadnienia.
Dla mnie świat jest piękny jako całość. Również nauka o nim jest fascynująca gdy możemy go badać z różnych perspektyw, nie ograniczając się do chemii, biologii czy fizyki. Dlatego preferuję interdyscyplinarność w odkrywaniu tajemnic wszechświata.
Wszystko to ma sens tylko przy zachowaniu dobrych wzajemnych relacji. Bo bez dobrostanu mentora i odkrywców mózgi zamykają się na nowe doświadczenia.”